"Pierwsze umocnienia są już rozmieszczane na granicy z obwodem kaliningradzkim" - poinformował na swoim Twitterze minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Straż Graniczna podpisała umowę na budowę bariery elektronicznej na granicy z Federacją Rosyjską. Bariera ma mieć długość 199 km i objąć zasięgiem działania całą lądową granicę polsko-rosyjską. Wyjątkiem będzie Mierzeja Wiślana, gdzie elektronika jest już od lat.
Rząd chce utworzyć przejście graniczne przy przekopie Mierzei Wiślanej. Takie rozwiązanie ma być uzasadnione koniecznością kontroli jednostek pływających pomiędzy Zalewem Wiślanym a Morzem Bałtyckim.
Prezydent Elbląga Witold Wróblewski, reagując na aktualną sytuację na granicy polsko-rosyjskiej, podejmuje działania w tym zakresie. W planach są m.in. posiedzenia grup Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
W czwartek wybrano firmę, która w tym roku przystąpi do budowy zapory elektronicznej na granicy polsko-rosyjskiej. Zapora o długości 200 kilometrów będzie kosztować 350 milionów złotych.
We wtorek, 8 listopada prezydium sejmowej komisji spraw wewnętrznych pojedzie na granicę z obwodem kaliningradzkim - poinformował szef komisji Wiesław Szczepański z Lewicy. Celem wizyty jest zapoznanie się z panującą tam sytuacją oraz budową zapory.
W tym tygodniu rzeczniczka Straży Granicznej poinformowała PAP, że formacja rozpoczęła procedurę wyboru wykonawcy perymetrii na granicy z Rosją. Firma zostanie wybrana do końca listopada.
- Będą środki na elektroniczną barierę na całej granicy, także z obwodem kaliningradzkim - mówił we wtorek, 22 lutego, wiceminister MSWiA Błażej Poboży na antenie Radia Olsztyn.
26 stycznia wieczorem w parku w Białowieży znaleziono żołnierza z raną postrzałową głowy. Mężczyzna zmarł. 22-latek służył w 9. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Braniewie.
MSZ poinformowało nas, że jednym z powodów zawieszenia małego ruchu granicznego z Rosją były "nadużycia w transgranicznym handlu towarami akcyzowymi". To nowy argument. - Jest absurdalny. Przecież państwo czerpało z niego ogromne zyski - komentuje senator Jerzy Wcisła.
Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim PiS zawiesiło już pięć lat temu. Oficjalnie - na czas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka. Ale MRG nie odwieszono do dzisiaj. - Najbardziej stracili na tym Polacy, a nie Rosjanie - mówią samorządowcy z Elbląga i okolic.
Copyright © Agora SA