- Boimy się, bo mieszkamy tuż przy granicy z Rosją, a wiadomo, co temu diabłowi Putinowi do głowy strzeli? Zwykli Rosjanie nie są winni tej wojnie. Myśmy tu z nimi w przyjaźni żyli i wódkę pili.
MSZ poinformowało nas, że jednym z powodów zawieszenia małego ruchu granicznego z Rosją były "nadużycia w transgranicznym handlu towarami akcyzowymi". To nowy argument. - Jest absurdalny. Przecież państwo czerpało z niego ogromne zyski - komentuje senator Jerzy Wcisła.
Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim PiS zawiesiło już pięć lat temu. Oficjalnie - na czas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka. Ale MRG nie odwieszono do dzisiaj. - Najbardziej stracili na tym Polacy, a nie Rosjanie - mówią samorządowcy z Elbląga i okolic.
Copyright © Agora SA