O minionej kadencji, zarzutach mieszkańców, agresywnej kampanii wyborczej w Elblągu i pomysłach na przyszłość miasta rozmawiamy z Michałem Missanem, kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Elbląga.
"Wyborcza" dotarła do pisma, z którego wynika, że Michał Gzowski z Lasów Państwowych został zwolniony dyscyplinarnie. Leśnicy wskazują przy okazji, że Gzowski mieszka pod Gdańskiem, a kandyduje do rady oddalonego o blisko 100 km powiatu elbląskiego. Były rzecznik LP twierdzi, że mieszka w Tolkmicku.
Michał cudem przeżył zaledwie kilkudniowy pobyt w Areszcie Śledczym w Elblągu. W celi dostał ataku drgawkowego i stanęło mu serce. Zażył narkotyki, które ktoś przemycił za kraty. Pogotowie wezwano po dwóch godzinach. Dyrekcja aresztu udaje, że problemu nie ma.
Przekop Mierzei Wiślanej, remont drogi wojewódzkiej nr 501 i korki do Krynicy Morskiej miały sprawić, że tegorocznym hitem wakacji będzie urlop w Stegnie czy Sztutowie. Ale przekonałem się, że lokalni hotelarze i restauratorzy zamiast zacierać ręce, tylko je załamują.
Pani Mariola wynajmuje turystom apartamenty w Krynicy Morskiej i skarży się, że gości jest mniej niż rok temu, choć ceny za nocleg są niższe, a niekiedy nawet "śmieszne". Ale jej zdaniem budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną i remont drogi to niejedyny powód.
Prezydent Witold Wróblewski o sporze z rządem o port w Elblągu: - Negocjacje polegają na tym, że strony dochodzą do kompromisu, a nie na tym, że będą trwały tak długo, aż prezydent miasta przy niezmienionych warunkach powie w końcu "tak". Nie mógłbym spojrzeć w oczy mieszkańcom Elbląga, gdybym oddał za darmo majątek miasta.
Czerwony, zmęczony prezydent Elbląga Witold Wróblewski, a obok pisowski wiceminister aktywów państwowych Andrzej Śliwka, uśmiechnięty, na tle błękitu i flagi. Tak wyglądają ulotki rozdawane przez działaczy PiS mieszkańcom Elbląga.
PiS przekonuje, że przekop Mierzei Wiślanej zwiększy bezpieczeństwo Polaków. Płk Czesław Juźwik: Jest wręcz odwrotnie. Stworzyliśmy infrastrukturę, której musimy dodatkowo bronić. A kumulowanie jakichkolwiek statków czy okrętów na zalewie, byłoby proszeniem się o Pearl Harbor.
Przekop Mierzei Wiślanej - wbrew temu, co twierdzi dzisiaj PiS - powstawał z myślą o Elblągu, a nie potencjalnej wojnie z Rosją. Argument o bezpieczeństwie pojawił się dopiero wtedy, kiedy inwestycja okazała się dwukrotnie droższa, niż rząd obiecywał. To jednak nie znaczy, że przekop nie ma potencjału militarnego.
- Boimy się, bo mieszkamy tuż przy granicy z Rosją, a wiadomo, co temu diabłowi Putinowi do głowy strzeli? Zwykli Rosjanie nie są winni tej wojnie. Myśmy tu z nimi w przyjaźni żyli i wódkę pili.
W Elblągu odbyła się studniówka, na której młodzież bawiła się do utworu ze słowami "J***ć PiS". Uczeń, który opublikował nagranie, ma zostać ukarany naganą. - Ale za co miałby być ukarany? Możemy ubierać się, jak chcemy i jeść, co chcemy, a nie możemy słuchać tego, czego chcemy? To była nasza, prywatna impreza - mówią koleżanki i koledzy ucznia z III LO w Elblągu.
MSZ poinformowało nas, że jednym z powodów zawieszenia małego ruchu granicznego z Rosją były "nadużycia w transgranicznym handlu towarami akcyzowymi". To nowy argument. - Jest absurdalny. Przecież państwo czerpało z niego ogromne zyski - komentuje senator Jerzy Wcisła.
- Mieszkańcy czują, że w Elblągu panuje marazm. Mają prawo do irytacji. Dlatego przekop Mierzei Wiślanej przyjmują z otwartymi ramionami - słyszę od senatora Koalicji Obywatelskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.