Ojciec nie żyje, matka została aresztowana. 15-letnim Piotrem i 17-letnim Pawłem zaopiekowała się sąsiadka, potem pojechali do starszego brata. Ale nie było dla nich miejsca. Ekspertka: - Suma nieszczęść, jakie dotknęły tych chłopców, porusza do głębi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.