- Biskupi mówią, że prawo do wychowania dzieci według własnych przekonań własnego systemu wartości wynika z samej natury i jest wrodzonym prawem rodziców. Dlaczego nie dotyczy to dzieci rodziców, którzy nie chcą mieć nic wspólnego z katolicyzmem? - pyta mama Karola.
Statystyki mówią jasno: religia w szkołach jest coraz mniej popularna. W ubiegłym roku w Elblągu uczęszczało na nią 65 procent uczniów. Z tegorocznych danych wynika, że od lekcji religii odeszło kolejne 10 procent.
Religia wśród elbląskich uczniów cieszy się coraz mniejszą popularnością. Dokładniej na religię chodzi co trzeci z nich. Natomiast przeszło 5 tysięcy uczniów nie bierze udziału w lekcjach religii ani etyki.
Zmiany planowane przez MEiN mają wejść w życie od przyszłego roku szkolnego. Obowiązkowy wybór między religią a etyką ma być wprowadzany stopniowo, a na pierwszy rzut pójdą uczniowie IV klas szkół podstawowych i I klas szkół ponadpodstawowych. Teraz możliwość nieuczęszczania na żaden z tych przedmiotów wybiera w Elblągu ponad 5 tys. uczniów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.