W 1993 r. mężczyzna kupił od miasta nieruchomość. Teraz zarzuca ówcesnemu prezydentowi Elbląga m.in. błędy w przygotowaniu i podpisaniu dokumentacji związanej z aktem notarialnym. Jego zdaniem działka nie może być zabudowana, bo znajduje się na niej kolektor.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.