W rzece Elbląg jeden z kajakarzy znalazł ciało mężczyzny. Policja i prokurator wyjaśniają okoliczności jego śmierci.
Warmińsko-Mazurska Krajowa Administracja Skarbowa oraz Centralne Biuro Śledcze Policji pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku rozbiły zorganizowaną grupę przestępczą. Grupa prowadziła gry na niezarejestrowanych automatach.
W nocy 2 kwietnia w Areszcie Śledczym w Elblągu zmarł 44-letni osadzony. Nic nie wskazywało na to, że dla osadzonego więźnia ten dzień zakończy się tragicznie. Prokuratura otrzymała już protokół sekcji zwłok 44-latka.
Przed jednym z wieżowców w Elblągu znaleziono ciała 28-latki i 31-latka. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia elbląska prokuratura, ale na tę chwilę wszystko wskazuje na zamach samobójczy.
W zeszłym roku Sąd Rejonowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec prokurator Barbary K. Sąd okręgowy odroczył rozpoznanie zażalenia na umorzenie postępowania i teraz sprawa trafi przed Sąd Najwyższy.
W mieszkaniu przy ul. Królewieckiej w Elblągu mężczyzna oblał kobietę substancją łatwopalną, a następnie ją podpalił. 43-latka zmarła w szpitalu.
Kamil D. nocą w centrum Elbląga gołymi rękami skatował przypadkowo napotkaną kobietę. Ofiara miała bieliznę zsuniętą na uda, związane nogi i pętlę na szyi. Zabójca sam zgłosił się na policję. Dlaczego Kamil D. zabił?
Matka, która zażywała narkotyki, zadzwoniła po pogotowie, gdy Antoni dostał drgawek i tracił przytomność. W organizmie dziecka wykryto m.in. silne leki przeciwlękowe i sztuczne kannabinoidy. Antoni ma dopiero cztery lata.
Kiedy Barbara K. przez trzy lata prowadziła śledztwo, umarzając postępowanie, spółka Marcina P. zawarła ok. 50 tys. nowych transakcji o wartości ponad 800 mln zł. Czy prokuratorka od Amber Gold uniknie procesu?
"Jazda" potrafiła trwać nawet pół godziny. Wszyscy podchodzili do okien i krzyczeli: "J***ć k***ę!", "Gwałciciel!", "Pedofil!". Na pogrzeb matki pojechał zakuty w łańcuchy. Był bity, nie dostawał obiadów. Na wolności, już jako niewinny, został zlinczowany. Ile kosztuje błąd sądu?
Do wypadku doszło na początku roku w Adamowie koło Elbląga. Mężczyzna zorganizował kulig, w którym zginęła jego 15-letnia córka. Po ponad pół roku usłyszał zarzut.
Jedna z pracownic Sądu Rejonowego w Braniewie została zakażona koronawirusem. Połowę pracowników sądu skierowano na kwarantannę, tymczasem pracowników prokuratury - mieszczącej się w tym samym budynku - skierowano na kwarantannę w pełnym składzie. Dlaczego?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.