Kamil Nowak twierdzi, że już nie jest prezesem Dumnych z Elbląga, "ale formalnie to jest", bo wciąż widnieje w KRS. Pełnomocnictwo, m.in. do występowania w sprawach sądowych, powierzył osobie, która ma go zastąpić.
Puste butelki po alkoholu, pełne puszki z piwem. Dzień przed kontrolą senatorską fundacja "Dumni z Elbląga", która chwali się prowadzeniem centrum edukacyjnego dla dzieci i młodzieży świętowała Noc Kupały.
Kamil Nowak, prezes Fundacji Dumni z Elbląga wydał oświadczenie w sprawie kontroli poselskiej przeprowadzonej wczoraj na terenie fundacji. Jego zdaniem posłanka Falej nie zna elbląskich problemów, bo pochodzi z Olsztyna. A do Elbląga przyjeżdża, żeby skłócać mieszkańców.
Fundacja Dumni z Elbląga oświadczyła na piśmie do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, że na terenie zakupionej posiadłości będzie realizować kwestie związane z rolnictwem. "Warzywa, owoce gniją, zarośnięte są chaszczami" - takie "uprawy rolne" zaobserwowała na miejscu posłanka Falej.
Po kontroli poselskiej w "domu z duszą o niepowtarzalnym klimacie" w podelbląskich Karczowiskach Górnych posłanka Falej twierdzi, że prezes Kamil Nowak zamieszkał tam z rodziną.
"A kto walczy z rodziną, kto walczy z wartościami rodziny, kto walczy z małżeństwem, kto szkaluje małżeństwo, kto tym dziewczynkom każe pisać te straszne rzeczy na czole o rodzeniu?" - pytał minister Przemysław Czarnek, twierdząc, że do aktów agresji dochodzi na ulicach. W szkołach natomiast, zdaniem szefa resortu edukacji, jest bezpiecznie.
615 625 zł przyznano fundacji Dumni z Elbląga w ramach rządowego programu "Fundusz Młodzieżowy". Wcześniej nikomu nieznana organizacja, zarejestrowana w kwietniu 2022 r., otrzymała z konkursu MEiN ponad 2 mln zł na zakup posiadłości pod Elblągiem.
Na czele Fundacji Dumni z Elbląga, beneficjenta programu ministra Czarnka "willa plus", stoi elbląski przedsiębiorca Kamil Nowak. "Niech się pan nie daje wykorzystywać PiS-owi dla jego niecnych interesów. Niech pan nie autoryzuje złodziejstwa tej partii" - apeluje senator Jerzy Wcisła.
Fundacja Dumni z Elbląga powstała zaledwie parę miesięcy przed ogłoszeniem konkursu MEiN, a na swoim koncie ma dwa "osiągnięcia". To wystarczyło, żeby minister Czarnek mimo negatywnej opinii komisji przyznał jej ponad 2 mln zł dofinansowania na zakup nieruchomości. "Fundacja nie przynosi w Elblągu dumy, a Elblągowi nie przynosi chluby" - komentuje posłanka Lewicy Monika Falej.
"Minister ogłosił konkurs, ale najpierw wybrał ekspertów, którzy mieli oceniać wnioski, a potem zatwierdzał ich wybór" - przypomina posłanka Lewicy. Monika Falej zwróciła się do prezesa NIK o kompleksową kontrolę 12 nieruchomości, których zakup jest finansowany z programu "Willa plus" ministra Przemysława Czarnka.
Fundacja Dumni z Elbląga otrzymała od MEN blisko 2,2 mln zł dofinansowania na zakup posiadłości, choć została zarejestrowana parę miesięcy przed ogłoszeniem konkursu. "Jakie dokonania fundacji przekonały komisję konkursową do przyznania jej tak wysokiej dotacji?" - pyta senator Jerzy Wcisła z KO.
40 mln zł na wille, posiadłości i apartamenty w ramach konkursu organizowanego przez MEiN trafi do organizacji związanych z politykami Prawa i Sprawiedliwości oraz do katolickich i prawicowych fundacji - informuje TVN24. Jedną z nich jest Fundacja Dumni z Elbląga, zarejestrowana w kwietniu 2022 r.
"Jasno mówimy, proszę się zwolnić, nauczyciele i dyrektorzy poradzą sobie bez pana, bo to, co pan robi, niszczy polską edukację" - apeluje do ministra edukacji i nauki posłanka Nowej Lewicy Monika Falej.
Zespół Szkół Pijarskich im. św. Mikołaja w Elblągu znalazł się na liście 52 beneficjentów drugiego rozstrzygnięcia programu MEiN "Inwestycje w oświacie". Elbląska placówka otrzyma łącznie 550 tys. zł.
Zmiany planowane przez MEiN mają wejść w życie od przyszłego roku szkolnego. Obowiązkowy wybór między religią a etyką ma być wprowadzany stopniowo, a na pierwszy rzut pójdą uczniowie IV klas szkół podstawowych i I klas szkół ponadpodstawowych. Teraz możliwość nieuczęszczania na żaden z tych przedmiotów wybiera w Elblągu ponad 5 tys. uczniów.
"Od września tego roku czeka nas kolejna propaganda. Młodzież szkół ponadpodstawowych będzie się uczyła nowego przedmiotu - historia i teraźniejszość. Choć uczyła, to nie jest odpowiednie słowo, bo patrząc na to, jaki podręcznik został przygotowany do realizacji tego przedmiotu, można śmiało powiedzieć, że uczniowie i uczennice będą indoktrynowani" - zaznacza posłanka Nowej Lewicy Monika Falej.
Coraz więcej uczniów rezygnuje z uczęszczania na lekcje religii. Ministerstwo Edukacji i Nauki planuje wprowadzenie od września 2023 r. obowiązku uczęszczania na religię lub etykę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.