Aleję topoli w parku Traugutta zastąpiła aleja barierek. Pomysł miasta spotkał się z falą krytyki ze strony mieszkańców. Stwierdzili oni, że "barierkoza" nie tylko ma wątpliwą użyteczność, ale także oszpeca park. Wskazywali, że plany przedstawiane przed laty przez władze miasta były inne, bo w miejscu starych topoli miały zostać nasadzone drzewa i krzewy.
Barierki w parku Traugutta nie przypadły do gustu mieszkańcom, którzy uważają je za bezużyteczne i szpecące okolicę. Jednak zanim zakręt Kumieli od alejki parkowej odgrodziły szare rury, przez parę dni gościły tam barierki w kolorze żółtym. Wiemy dlaczego.
Najpierw były żółte. Po krótkim czasie je wykopano i mieszkańcy odetchnęli z ulgą, ale po paru dniach powróciły. Tym razem w szarej, bardziej wtapiającej się w tło odsłonie. Barierki przy zakręcie Kumieli w parku Traugutta zastąpiły wyrąbaną w 2012 r. aleję topolową, a elblążanie zachodzą w głowę, czemu mają służyć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.