"Był naprawdę szeroki wachlarz tematów, ale żadnych konkretów, jak to rozmowy z politykami" - podsumował spotkania z elbląskimi parlamentarzystami jeden z organizatorów protestów.
Rolnicy nie przestają intensywnie protestować od 24 stycznia, ale - przynajmniej na razie - zmieniają formę manifestacji. Na 4 kwietnia zapowiadają wizyty pod biurami poselskimi i... "niespodzianki".
Rolnicy protestują w całej Polsce, m.in. zablokowali drogę ekspresową w pobliżu Pasłęka. Policja kieruje pojazdy na objazd starą "siódemką".
Na 20 marca rolnicy zapowiedzieli blokady w całej Polsce. Wiadomo już, że tym razem protesty będą mniejsze, ale w większej ilości miejsc. Tylko w powiecie elbląskim mają się odbyć w pięciu lokalizacjach.
20 marca ma stanąć cała Polska. - Protesty nie będą słabsze, nie mogą być słabsze niż dotychczas - mówi nam Damian Murawiec, rolnik z okolic Elbląga.
Protest rolników na drodze ekspresowej S7 trwa od 20 lutego. Codziennie przez osiem godzin blokują "siódemkę" w miejscowości Kmiecin. - Protestowaliśmy już "na papierze" i na spotkaniach, ale żadne postulaty co do ekoschematów czy Zielonego Ładu nie zostały wysłuchane. To jest ostatnia forma, w jakiej możemy to wyrazić - mówi jeden z organizatorów.
"Kobiety wiejskie murem za polską żywnością" - to hasło przyświecające rolniczkom, które dziś w Elblągu przeprowadzają akcję informacyjną. Kobiety chciałyby, aby konsumenci dokonywali zakupów świadomie, stawiając na pierwszym miejscu produkty pochodzące z Polski.
Rolnicy zapowiedzieli kolejną falę protestów. 20 lutego ogromna liczba pojazdów zablokuje jeden z węzłów wjazdowych do Elbląga, ale najpierw głos zabiorą rolniczki, które na weekend zapowiadają akcję informacyjną.
Na najbliższy piątek rolnicy zaplanowali kolejną falę protestu. Tym razem dotknie również Elbląga, gdzie ulice i ronda mają być blokowane przez ok. 300 pojazdów. Wiemy, jak będzie przebiegać trasa protestujących.
- Trzeba dalej naciskać i wywierać presję - mówią rolnicy z okolic Elbląga i zapowiadają blokadę dróg i rond. Kolumną ciągników i tirów będą wstrzymywać ruch i wygłaszać swoje postulaty.
- Jarosław Kaczyński w 2013 r. mówił tutaj o IV porcie RP, który miał być zbudowany i miały być na niego przeznaczone pieniądze rządowe. Port do dzisiaj nie został rozbudowany - przypominał na targowisku miejskim w Elblągu Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
W czwartek, 8 września Elbląg odwiedzi Michał Kołodziejczyk - lider i założyciel ruchu społecznego AGROunia. Elblążanie będą mogli spotkać się z Kołodziejczykiem na al. Grunwaldzkiej w okolicach Hali Elzam i w budynku Cechu Rzemiosł Różnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.