"Był naprawdę szeroki wachlarz tematów, ale żadnych konkretów, jak to rozmowy z politykami" - podsumował spotkania z elbląskimi parlamentarzystami jeden z organizatorów protestów.
Rolnicy nie przestają intensywnie protestować od 24 stycznia, ale - przynajmniej na razie - zmieniają formę manifestacji. Na 4 kwietnia zapowiadają wizyty pod biurami poselskimi i... "niespodzianki".
Na 20 marca rolnicy zapowiedzieli blokady w całej Polsce. Wiadomo już, że tym razem protesty będą mniejsze, ale w większej ilości miejsc. Tylko w powiecie elbląskim mają się odbyć w pięciu lokalizacjach.
20 marca ma stanąć cała Polska. - Protesty nie będą słabsze, nie mogą być słabsze niż dotychczas - mówi nam Damian Murawiec, rolnik z okolic Elbląga.
- Piotr Duda zapowiedział, że "będzie ostro". To się zapytałem Obszańskiego: "będziesz się bił z policją"? No i się moje słowa sprawdziły - komentuje "strajk generalny" w Warszawie jeden z żuławskich rolników.
Protesty rolników przybierają na sile, a protestujący powoli tracą cierpliwość. Zapowiedzi Donalda Tuska traktują jako wstęp do dalszych negocjacji i chcą wprowadzenia rozwiązań systemowych. Jeżeli w czwartek nie usłyszą konkretów, 20 marca zablokują całą Polskę.
Po czwartkowym spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem rolnicy zawiesili protest na Żuławach. S7 pozostanie odblokowana do 5 marca, kiedy zaplanowano kolejne spotkanie premiera z rolnikami.
Od 28 marca protest rolników na drodze ekspresowej S7 przybiera nową formę. Do tej pory blokowali "siódemkę" na wysokości miejscowości Kmiecin przez osiem godzin dziennie. Od jutra do 10 marca blokada będzie całodobowa.
"Ten rodzaj protestu, który był przyjęty do tej pory, to była gwarancja tego, że trafimy do jak największej ilości ludzi. Żebyśmy nie zostali pominięci, niezauważeni i nieusłyszeni. Teraz ten efekt został osiągnięty, dlatego skupiamy się na stolicy. Następnym etapem będzie Bruksela" - zapowiada organizator elbląskiego wyjazdu na ogólnopolski protest rolników w Warszawie.
Na drodze ekspresowej S7 koło Elbląga trwa całodobowy protest rolników. Wspierają ich m.in. pszczelarze, przewoźnicy i myśliwi, a organizatorzy mówią o ok. tysiącu pojazdów blokujących "siódemkę".
Całodobowy protest rolników odbędzie się we wtorek na węźle Elbląg-Południe. Organizatorzy spodziewają się ponad tysiąca pojazdów blokujących drogę S7, a objazdy będą prowadzone przez miasto.
Rolnicy zapowiedzieli kolejną falę protestów. 20 lutego ogromna liczba pojazdów zablokuje jeden z węzłów wjazdowych do Elbląga, ale najpierw głos zabiorą rolniczki, które na weekend zapowiadają akcję informacyjną.
20 lutego rolnicy zablokują przejścia graniczne z Ukrainą, drogi dojazdowe do przeładunkowych stacji kolejowych i portów morskich. 24 godziny stać będzie droga ekspresowa S7. Na wysokości węzła Elbląg-Południe planowany jest protest całodobowy, a wszystkich blokad na "siódemce" ma być więcej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.