- Wystarczyło zrobić pięć minut przerwy na biegu, organizm się trochę zastał i już nie byłem w stanie wrócić na trasę, bo pojawił się taki ból - mówi o przerwaniu wyścigu na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana Robert Karaś.
Swiss Ultra Triathlon 2022. Robert Karaś był liderem tegorocznej rywalizacji na dystansie 10-krotnego Ironmana i pretendentem do pobicia rekordu świata. Niestety, z powodu bólu po operacji był zmuszony przerwać wyścig po 65 km biegu.
Robert Karaś, tegoroczny lider morderczej rywalizacji, wciąż zaskakuje. 48 minut po północy zakończył drugą część dziesięciokrotnego Ironmana - pokonał 1800 km na rowerze.
Pochodzący z Elbląga Robert Karaś ma na swoim koncie rekord świata w podwójnym, potrójnym, a do niedawna także pięciokrotnym Ironmanie. Teraz walczy o rekord na morderczym dystansie 10-krotnego Ironmana.
W niedzielę rozpoczęły się Mistrzostwa Świata 10x Ironman. Udział w nich bierze trzech Polaków: Adrian Kostera, Tomasz Lus i pochodzący z Elbląga Robert Karaś, który jest liderem rywalizacji.
Już jest żywą legendą w świecie sportów wytrzymałościowych, a w przyszłym roku - na 10-lecie startów w triathlonie - szykuje prawdziwą bombę. Nazwanie elblążanina Roberta Karasia "człowiekiem z żelaza" to niemal obelga. Jego wyczyny przekraczają bowiem ludzką wyobraźnię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.